Myślę, że w piątki powinienem starać się wrzucać trochę mniej techniczne posty. Dlatego też, tematem dzisiejszego wpisu jest praca zdalna. Jako, że przez ostani rok pracowałem w ten sposób to myślę, że warto pokazać jak wyglądało to w moim przypadku. W końcu mam już na ten temat trochę przemyśleń, którymi postanowiłem się dziś z Tobą podzielić. Kto wie, może myślisz o takiej pracy ale nie wiesz czy jesteś na to gotowy?

Praca zdalna w moim przypadku

Z końcem listopada 2015 zakończyłem swoją współpracę z wrocławską firmą Objectivity by wraz z rozpoczęciem kolejnego miesiąca rozpocząć pracę jako front-end developer dla gdańskiej firmy Scalac. Ciałem pozostałem jednak we Wrocławiu…

Wcześniej nigdy nie pracowałem zdalnie nawet wyjątkowo, w pojedyncze dni. Żadna z firm, dla których pracowałem wcześniej nie pozwalała mi na taką opcję - jeśli byłem chory to L4 a jak coś mi wypadało to “na żądanie”. Dlatego też podejmując decyzję o zmianie pracy postanowiłem, że przy okazji chce sprawdzić czy praca zdalna to coś dla mnie… Z premedytacją poszukałem więc firmy spoza mojego miasta, która preferuje takie właśnie podejście.

W Scalacu większość pracowników jest rozlokowanych po całej Polsce. Są nawet osoby z “zagramanicy”, na przykład w Czechach czy Kanadzie. W gdańskim biurze pracuje tylko ok. 20 osób. Jest to więc idealne, moim zdaniem, środowisko do sprawdzenia czy nadajesz się do pracy zdalnej.

Główne problemy w pracy zdalnej

Przed rozpoczęciem nowego, zdalnego wyzwania postanowiłem co nieco na temat takiego sposobu pracy poczytać. Poniżej prezentuję znalezione przeze mnie najczęściej występujące problemy związane z pracą zdalną (opatrzone moim komentarzem):

  • Problemy z motywacją. W moim przypadku to raczej nie jest problemem - wydaje mi się, że teraz jestem nawet bardziej zmotywowany i produktywny niż w typowo biurowej pracy! Zaraz po obudzeniu przebieram się w “normalne” ubranie, później wiadomo… łazienka, kawka, śniadanie itp. i około godziny 8, siadam do komputera. W ciągu dnia robię tylko krótkie przerwy na kawę czy obiad. Wydaje mi się jednak, że ważne jest tutaj też to co się robi. Jeśli tak jak ja pracujesz nad czymś co lubisz i jest to dla Ciebie ciekawe to na pewno łatwiej o motywację.
  • Brak kontaktu z ludźmi, z którymi można porozmawiać jest dołujący. W firmie, która jest rzeczywiście nastawiona na pracę zdalną to nie powinien być rzeczywisty problem. Do codziennej komunikacji wykorzystuje się zwykle narzędzie typu #Slack. Oprócz tego w razie potrzeb można zorganizować wideo konferencję, na przykład na Google Hangouts lub Skype. Dzięki temu nadal każdy posiada kolegów, z którymi może porozmawiać. W każdej firmie komunikacja jest ważna, a szczególnie w firmie pracującej zdalnie - ale o tym jeszcze za chwilę napiszę.
  • Trudności z oddzieleniem pracy od życia prywatnego. To chyba największy problem jaki postawiła przede mną praca zdalna. Jest to związane z tym co napisałem w pierwszym punkcie - ciężko jest się oderwać jeśli pracuje się nad czymś na prawdę ciekawym. Kiedy człowiek złapie “flow” to często zapomina o bożym świecie i ani się obejrzy jak okazuje się, że jest już po 18 czy nawet później. W pracy biurowej trochę o to trudniej, bo w okolicach 16 ludzie powoli zaczynają wychodzić i nie da się tego przegapić…

Praca zdalna - moje przemyślenia

Jestem pewien, że zdajesz sobie sprawę, że praca zdalna nie jest dla każdego. Nie każdy jest bowiem w stanie samodzielnie się zmotywować. Jeśli wiesz, że masz z tym problemy to całkiem możliwe, że będziesz mieć trudności z tego typu pracą…

Stwórz sobie optymalne środowisko

Nawet jednak jeśli jesteś osobą silnie zmotywowaną, to tak czy owak warto zachować wspomniane przeze mnie codzienne rytuały. Zamiast siedzieć przed kompem w pidżamie przez cały dzień albo co gorsza pracować nie wychodząc nawet z łóżka, warto jednak przebrać się w “robocze” ciuchy. To w moim przypadku bardzo pomaga w przestawieniu głowy na “teraz jestem w pracy”.

Idealnie też jeśli posiadasz osobny pokój, w którym tylko pracujesz. Masz tam biurko, dwa monitory, dobrą klawiaturę i mysz. Dzięki temu łatwiej jest zachować higienę pracy i oddzielić ją od życia prywatnego. Gdy kończysz, po prostu wychodzisz “z biura” i zaczynasz skupiać się na czym innym.

Bądź pro-aktywny

Pracując zdalnie zauważyłem też, że dość łatwo można zostać zapomnianym. Dlatego ważne jest aby być “pro-aktywnym”. Trzeba samemu z siebie odzywać się na Slacku (zwykle na kanale projektu, w którym pracujesz) i pytać co jest jeszcze do zrobienia lub informować za co się zabierasz.

Oczywiście najlepiej jest jeśli pracujesz w Scrumie i masz co dziennie stand-up itp. Ale jak wiadomo różnie z tym bywa więc staraj się zawsze być widocznym.

Pewnie pomyślałeś, że możliwość zostania zapomnianym jest trochę kusząca… Przecież to oznacza, że można by się trochę “poopierdalać”. Niech Cię to jednak nie zmyli - prędzej czy później takie coś i tak wyjdzie na jaw… dlatego moim zdaniem nie warto.

Nie wszystko zależy od Ciebie

Ostatnia rzecz na jaką zwróciłbym uwagę jeśli chodzi o pracę zdalną to to, że firma zatrudniająca zdalnych pracowników musi być na to przygotowana. Chodzi o to, że jeśli istnieje jakieś główne biuro, w którym pracuje część pracowników to muszą oni pamiętać o swoich zdalnych kolegach. W takim przypadku odpowiednia komunikacja jest kluczowa.

Nie może być tak, że cześć ludzi w biurze załatwia swoje sprawy “na gębę”. Pracownicy zdalni są wówczas odcięci od informacji. Trzeba więc zawsze pilnować, aby cały przepływ informacji odbywał się za pomocą komunikatora, którego używa się w firmie. Wtedy nikt nie będzie niedoinformowany.

Myślę, że dobrze by było jakby ktoś w projekcie był odpowiedzialny za pilnowanie tego. Na przykład PM lub Scrum Master (o ile jest ktoś taki). Niestety bardzo łatwo jest o tym zapomnieć.

Podsumowanie

Jak widzisz praca zdalna na pewno nie jest dla każdego… Jednak moim zdaniem, jeśli nie jesteś absolutnie pewien, że się do tego nie nadajesz to warto spróbować. Jest to na pewno wartościowe doświadczenie w karierze. A my jako programiści całkiem mamy sporo możliwości podjęcia takiej pracy.

Jeśli Ci się to spodoba to otwiera się przed Tobą znacznie szerszy, w zasadzie globalny rynek pracy. Skoro lubisz pracować zdalnie to przecież nie musisz ograniczać się tylko do firm z Polski, prawda?